moje drugie spotkanie z braćmi Dardenne, lepszy film od Milczenia Lorny, mimo iż początkowo mnie nie wciągnął, to ostatnie, ja wiem, pół godziny było naprawdę znakomite, szczególnie ostatnia scena dużo nam "mówi", choć jest pozbawiona słów; poza tym na uwagę zasługuje wiarygodna gra aktorska głównego bohatera
Moja ocena: 7/10