Ma za sobą mało rozbudowaną filmografie ,lecz jego filmy poruszają te najbardziej czułe miejsca ludzkiej wrażliwości.Cenię go sobie bardzo i czekam na więcej filmów.Polecam "Ósmy dzień".
Zgadzam się! Bardzo polecam Ósmy dzień i najlepszy film jaki ostatnio widziałam - Mr. Nobody ;)
Rzeczywiście, właśnie oglądałem Toto bohater i płakałem. Muszę zobaczyć resztę filmów, choć to będzie masochizm.